poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Rower w kolorach

  Pierwszy rower pomalowany. Robiąc jakaś dłuższą serię, zaczynam od tego że pierwszy model maluję na wzór. Staram się złapać kolor, czy technikę by nad kolejnymi już specjalnie nie myśleć a jedynie odtwarzać, niejako taśmowo. Na pierwszy ogień poszedł rower dla medyka. Zasady oczywiście nie uwzględniają jednośladów dla sanitariusza, ale skoro cały oddział porusza się na kółkach to on przecież nie będzie zasuwał za nimi z buta. W grze nie będzie to miało znaczenia, ale wydaje mi się że doda odrobinę uroku.
   Malowanie zacząłem od czarnego podkładu, chciałem oszczędzić sobie na oponach, a poza tym ten pokład mocniej się trzymał plexi niż zwyczajowy jasno szary, który jakoś odłaził i się kruszył. Może to kwestia upałów... Na ramę położyłem "zielony wojskowy" vallejo z palety model kolor. Kody, ze starych farb mam tak starte jakby ich nigdy nie było, od dawna obiecuję sobie że je podopisuję. Krawędzie rozjaśniłem 987 Medium Grey, nie wiem dlaczego na tej butelce mam dwa oznaczenia, 111 i właśnie 987, wydrukowany napis rozwiewa jednak wszelkie wątpliwości co do zawartości. Siodełko i manetki to tzw "Brown C" rozjaśnione "Brown..." (jak wyżej nie zatarte kody) Vallejo a na krawędziach przetarte 860 Medium Flesh tone. Podobnie pokrowiec na lornetkę. Pudło na lewej stronie wg powyższego przepisy tyle bardzo rozrzedzonym wariantem. Zrobione z HDFu chłonie farbę nawet przez podkład. Kilka cienkich warstw robi robotę. Obręcze kół. łańcuch i pojawiające się gdzieniegdzie obicia to 72054 Gunmetal Metal Vallejo. Nim też zrobiłem zwieńczenie sztycy sztandaru. Paczka czy też pudło jest niby przywiązane, sznurek to 860 Medium Flesh tone. Światełko, (tak naprawdę to te rowery nie miały światełek, większość nie miała nawet błotników, ale co tam, bezpieczeństwo na drodze przede wszystkim!) Mechrite Red, w rogu złamany White 70951, kropka to czysty biały. Opony czarny podkładowy Citadela, jest ciut inny w odcieniu od bazowego podkładu ale na fotkach tego nie widać. Torba medyka, kradziona z Singapuru, zmalowana podobnie jak rama ale trochę bardziej rozjaśniona 987 Medium Grey i kilka razy zlana bardzo rzadkim Gryphon Sepia, którego użyłem do przewashowania praktycznie całego modelu. Sztandar pochodzi z zestawu flag które Warlord dołącza do pudełka z japońską piechotą. Wycięcie tego i sklejenie było dość trudne. Sklejoną już flagę, by choć odrobinę ukryć łączenie, przemalowałem rzadką Gryphon Sepią. Tak wiem, opony mogłem lekko wyoblić na krawędziach, może w następnych tak będę robił. Podstawka to pod samym rowerem, miał herbaciany zmieszany z kawą, po naklejeniu nic więcej z nim nie robiłem, wokół otworu pod pieszą podstawkę, Orzechowa bejca spirytusowa na trocinach. Tufty i trawki dla urozmaicenia i tyle.

2 komentarze:

  1. Super!
    Wyoblić by nie zaszkodziło. ;)
    Ale bardzo się cieszę z tego pomysłu, bo na osobny zestaw ludków na rowerach raczej nigdy bym się nie zdecydował.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pokombinuję z następnymi. :)

    OdpowiedzUsuń